niedziela, 4 lipca 2010

Rozdział 22

- Wiesz.. mogę z nia porozmawiać jeśli chcesz... chodź sądzę ze sam powinieneś jej to powiedzieć... - powiedziałam
- Miałem zamiar sam jej powiedzieć ale... boję się że dla niej jestem tylko przyjacielem....
- A co jeśli tak właśnie jest ? - spytałam delikatnie, aby nie urazić jego uczuć. Ten jednak się nie zniechęcił
- W tedy dam sobie spokój... - powiedział z lekkim uśmiechem.
Wiedziałam że kłamie ale no cóż... musiałam uwierzyć.
- Ja juz lecę na obiad - powiedziałam i zaczęłam się zbierać
- Ok, dzięki za pomoc
- Do usług. - rzuciłam w odpowiedzi i odeszłam.
Doszłam do domu, poszłam do kuchni i odgrzałam sobie obiad. Po zjedzeniu zadzwoniłam do Beccki.
- Hej, masz czas ?
- Nie za bardzo. Umówiłam się z Cam`em.
- Aha, ok to pa
- Na razie
Kurde! Ta dwójka zrobiła się na prawdę denerwująca. Postanowiłam pójść na cmentarz odwiedziać moją babcię. Wzięłam torebkę i pomknęłam w stronę cmentarza.
Po dziesięciu minutach byłam na miejscu. Odszukałam grób babci i oczyściłam go z liści i brudu. Postawiłam świeże kwiaty i od razu było mi lepiej. Zaczęłam rozmawiać z babcią. Robiłam tak zawsze gdy miałam jakiś problem i ona zawsze pomagała mi go rozwiązać.
Babcia zmarła trzy lata temu. Byłyśmy sobie bardzo bliskie. Była dla mnie drugą matką. Zamknęłam oczy i ujrzałam jej twarz. Uśmiechnęła się do mnie szeroko i odpowiedziałam jej tym samym.
- Dlaczego Ciebie przy mnie nie ma ? - powiedziałam łamiącym się głosem
- Jestem zawsze przy Tobie - odpowiedziała i wskazała na moją pierś - tu w sercu, na zawsze.
- Wiem, ale to nie to samo..
- Lisa... zawsze byłaś inna..
- Jak to ? Co masz na myśli ?
- Odpowiedź znajdziesz w sercu - odpowiedziała i zniknęła.
Oszołomiona tą "rozmową" poszłam do domu. Odrobiłam lekcje i położyłam się na łóżku. Patrzyłam się w sufit dobre dwie godziny.
- Lisa kolacja !! - krzyknęła mama z dołu
- Już idę !!
Zjadłam tosta z serem i poszłam się umyć. Wzięłam gorącą kąpiel dla relaksu. Wyszłam z wanny i poszłam prosto do łóżka.

Następny jutro, jak będzie co najmniej 5 komentarzy :]

3 komentarze: